- autor: news, 2016-11-20 14:08
-
Bezbramkowym remisem zakończyło się sobotnie spotkanie z Unią Solec Kujawski. Ważny punkt zdobyliśmy na trudnym terenie, ale po dobrym spotkaniu. Wiele nie zabrakło, abyśmy wracali z kompletem punktów, piłkę meczowa należała do Flipa Kasprowicza, którego uderzenie wybronił dobrze dysponowany bramkarz gospodarzy.
fot. Aleksander Ryska
(więcej w rozwinięciu)
Sobotni mecz należał do bramkarzy, obaj uratowali swoje drużyny w kilku dogodnych sytuacjach.
Początek spotkania należał do naszego zespołu, kilka ciekawych sytuacji nasi piłkarze stworzyli sobie w już w pierwszym kwadransie. Kolejne minuty to lekka przewaga miejscowych jednak bez dogodnych sytuacji. W 30 minucie meczu mamy wymarzoną sytuację, po dobrze wykonanym rzucie rożnym i uderzeniu głową Valentina Dah bliski zdobycia bramki był Rafał Babul. Intuicyjnie piłkę wybił wspomniany wcześniej bramkarz gospodarzy. Unici w tej części meczu zagrozili naszej bramce dwukrotnie, jednak Łukasz Jaworski nie dał się pokonać popisując się efektowna paradą.
W drugiej części gospodarze przy mocno padającym deszczu, próbowali za wszelką cenę zdobyć jakąkolwiek bramkę. Dobrze zorganizowana defensywa Naprzodu nie dała powodów do zdobycia bramki rywalowi, i z minuty na minutę groźnie atakując. W końcówce spotkania mieliśmy tzw piłkę meczową, po dobrze wyprowadzonym kontrataku w wybornej sytuacji sam nas znalazł się Kasprowicz. Jego uderzenie wybronił bramkarz Unii, a następnie jego dobitkę jeden z defensorów.
Podsumowując to spotkanie, trzeba pochwalić piłkarzy za walkę przez pełne 90 minut. Gra naszego zespołu na tle rywala pretendującego do awansu, mogła się podobać. Wpadka w ubiegłym tygodniu, tylko dobrze zadziałała na naszych graczy i z wyżej notowanym zespołem zdobyliśmy cenny punkt.
Przed nami prawdopodobnie ostatnie spotkanie tego roku. W niedzielę podejmować będziemy Piast Złotniki Kujawskie, a mecz będzie w ramach zaległego spotkania 1 kolejki ligowej.