Remisem 3-3 zakończyło się dzisiejsze spotkanie z wiceliderem rozgrywek i jednym z faworytów do awansu, ekipą Kujawianki Izbica Kujawska. I kto nie był na dzisiejszym meczu, może tylko żałować. Sporo bramek, duża dramaturgia, to wszystko można było dzisiaj zobaczyć na boisku przy Urzędowej.
Po zeszłotygodniowej porażce w Pucharze Polski z Kujawianką, remis można uznać za dobry wynik. Jednak przebieg spotkania, dawał podstawy aby dzisiaj zdobyć komplet punktów. Do 88 minuty meczu prowadziliśmy 3-1, a niestety tylko zremisowaliśmy.
fot. Brodnica-CBR
(więcej w rozwinięciu)
Mecz rozgrywany w ramach XIX kolejki 4 ligi kujawsko - pomorskiej, rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Padający deszcze i silny wiatr mocno przeszkadzały w konstruowaniu akcji obu drużynom. W pierwszych minutach spotkania to Kujawianka prowadziła grę, jednak to Naprzód jako pierwszy zdobył bramkę. Po dobrze wyprowadzonym ataku, do bramki w 8 minucie meczu trafił Rafał Babul. Goście próbowali konstruować akcję, jednak nasz zespół był dobrze zorganizowany w rozbijaniu ataków w środkowej strefie boiska. Niestety w doliczonej minucie pierwszej połowy straciliśmy bramkę na 1-1.
W drugiej połowie meczu, śmielej zaatakowali nasi piłkarze, i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 55 minucie po wzorowo przeprowadzonej kontrze i asyście Kamila Piaseckiego swoją 13 bramkę w sezonie zdobył Henryk Płochacki. Po zdobytej bramce, piłkarze Naprzodu bardziej skupili się na defensywie, często wyprowadzając kontrataki. W 85 minucie meczu na 3-1 wyprowadził nas ponownie Babul, który wykorzystał podanie Płochackiego. Wydawało się, ze komplet punktów niespodzianie zostanie w Jabłonowie, tym bardziej, że nasi piłkarze wyprowadzili jeszcze kilka dobrych akcji, to goście mieli swoje 5 minut. W 89 minucie meczu w zamieszaniu podbramkowym goście zdobyli kontaktową bramkę. Niestety w 2 minucie doliczonego czasu piłkarze Kujawianki zdobyli 3 bramkę i oba zespoły podzieliły się punktami.
Wielkie brawa jednak należą się naszym piłkarzom, zagrali dobre spotkanie. Zabrakło młodemu zespołowi doświadczenia, w samej końcówce meczu powinniśmy utrzymać prowadzenie, jednak remis z wiceliderem daje dużo powodów do radości.
Za tydzień spotkany się z Cuiavią Inowrocław, i będzie to zapewne spotkanie z tych o "6 punktów".